| Piłka nożna / Betclic 1 Liga

Marcel Łubik może grać dla trzech reprezentacji. "Chcę być jednym z najlepszych na świecie" [WYWIAD]

Marcel Łubik (fot. Getty Images)
Marcel Łubik (fot. Getty Images)

Był rezerwowym w meczach Bundesligi i może grać dla trzech reprezentacji. Marzy o tym, żeby za pięć lat być wśród najlepszych bramkarzy na świecie. Marcel Łubik na razie robi postępy w GKS-ie Tychy i – jak przyznaje – takiego treningu jak w klubie Betclic 1 Ligi, nie miał nigdy w życiu. Więcej opowiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.

  • Marcel Łubik dla gry w Augsburgu poświęcił nastoletnie życie. "Zostawiłem wszystko – starych kolegów, granie na komputerze..."
  • Na początku treningów w seniorach pomagał mu Rafał Gikiewicz. "Nie wiem czy bez niego zrobiłbym poważny krok w seniorach"
  • "Takiego treningu bramkarskiego jak w Tychach z trenerem Bartkiem Kowalczykiem, nie miałem nigdy w życiu!"
  • Może grać dla trzech reprezentacji: Niemiec, Turcji i Polski. Na razie nie kontaktowali się z nim tylko trenerzy z Polski
  • Więcej piłkarskich treści na stronie TVPSPORT.PL

Kapitan reprezentacji na celowniku klubów Ekstraklasy!

Czytaj też

Michał Synoś (z lewej) (fot. 400mm.pl)

Kapitan reprezentacji na celowniku klubów Ekstraklasy!

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Ile miałeś lat, gdy wyjechałeś z Polski?
Marcel Łubik, piłkarz GKS-u Tychy:
– Urodziłem się w Nowogardzie, ale już w wieku czterech lat wyjechałem do Niemiec. I mieszkałem tam aż do ubiegłego roku, gdy przeprowadziłem się do Tych.

– Co miało największy wpływ na to, że zostałeś piłkarzem?
– Wszystko zaczęło się od taty, który też grał w Augsburgu. Od dziecka grałem z moim starszym bratem... Można powiedzieć, że miałem piłkę w genach. Już w wieku sześciu lat trafiłem do pierwszego klubu, w okolicy Augsburga. Na początku grałem w polu, ale gdy miałem dziesięć-jedenaście lat mój tata stwierdził, że nie za bardzo się do tego nadaję, lecz mógłbym się sprawdzić w bramce. I dzisiaj mogę mu dziękować za tę radę!

– W każdym razie, nie myślałeś, że mógłbyś robić coś innego aniżeli grać w piłkę?
– Nie, chociaż gdy miałem jeszcze trzynaście-czternaście lat, nie myślałem o zawodowej grze. Ale zmieniło się to, gdy trafiłem do FC Augsburg. Zostawiłem wszystko – starych kolegów, granie na komputerze... Całe dni spędzałem z piłką nożną. Obrałem ten kierunek i zdecydowałem się nim pójść.

– Jak sądzisz – co sprawiło, że w Augsburgu przebiłeś się dość wysoko - bo do pierwszej drużyny?
– Moja codzienna ciężka praca się opłaciła. Miałem kolegów w juniorach, którzy byli dużo lepsi ode mnie, ale ja się nie poddawałem. Gdy pierwszy raz mogłem trenować z pierwszą drużyną, już mając szesnaście lat – do dziś trudno mi znaleźć słowa, by to opisać. Wcześniej patrzyłem na tych piłkarzy z trybun, a potem znalazłem się z nimi w jednej szatni. Dawałem z siebie wszystko!

– Czułeś się zestresowany pierwszym treningiem z seniorami Augsburga?
– Pamiętam jak trener bramkarzy w juniorach mi powiedział: nie wystrasz się, ale za tydzień będziesz trenować z seniorami. Odpowiedziałem: okej, nie rób sobie żartów ze mnie! Jako dowód pokazał mi wiadomość ze sztabu pierwszej drużyny, ale i tak w to nie wierzyłem! A później nie mogłem się doczekać tego dnia. Poznałem wtedy Rafała Gikiewicza, który od początku mi pomagał. Brał mnie "pod pachę", cisnął mnie. Nie wiem czy bez niego zrobiłbym poważny krok w seniorach. Jestem mu bardzo wdzięczny.

– Dostałeś od niego jakieś szczególne rady?
– Nauczyłem się od niego mentalności. Były dni, gdy codziennie ciężko trenowaliśmy, mieliśmy trudniejszy czas. Wtedy bardzo mnie wspierał, motywował, chodziliśmy razem na siłownię. Mówił mi, żebym dbał o ciało, jeśli chcę grać jak najdłużej. Można powiedzieć, że jest tego przykładem – ma 37 lat i nadal gra w Ekstraklasie.

Kapitan reprezentacji na celowniku klubów Ekstraklasy!

Czytaj też

Michał Synoś (z lewej) (fot. 400mm.pl)

Kapitan reprezentacji na celowniku klubów Ekstraklasy!

Marcel Łubik w barwach Augsburga (fot. Getty Images)
Marcel Łubik w barwach Augsburga (fot. Getty Images)
Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

Czytaj też

Gustav Engvall (fot. Getty Images/

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

– Wróćmy do twojej kariery – w ubiegłym roku byłeś na ławce Augsburga w meczach Bundesligi. Liczyłeś na debiut?
– Cieszyłbym się z debiutu, ale na początku byłem dopiero czwartym bramkarzem. Znałem swoją rolę i wiedziałem, że muszę ciężko pracować, żeby liczyć się bardziej. I z czasem stałem się numerem trzy, a potem dwójką – gdy pierwszy bramkarz był kontuzjowany. Ale byłem gotowy na to, żeby zagrać – nawet w Dortmundzie przed osiemdziesięcioma tysiącami ludzi. Oczywiście nie życzyłem nikomu kontuzji, ale cierpliwie czekałem.

– Czy w klubie byłeś przygotowywany mentalnie na występ przed tak wielką publicznością i z tak silnym rywalem jak Borussia Dortmund?
– Raczej sam się przygotowywałem. Gdy wychodziłem na Signal Iduna Park, cieszyłem się. Może przez pierwsze pięć minut patrzyłem wielkimi oczami! Ale szybko wyłączyłem swoje wrażenia i skupiłem się na piłce. Dlatego myślę, że byłbym gotowy do występu. Myślę, że silna mentalność jest moją zaletą i także dzięki niej dotarłem do pierwszej drużyny Augsburga.

– A co uważasz za swoje największe zalety i wady pod względem sportowym?
– Bardzo dobrze gram nogami, potrafię grać ofensywnie. Myślę, że mógłbym jeszcze się poprawić na przedpolu. Ale takiego treningu bramkarskiego jak w Tychach z trenerem Bartkiem Kowalczykiem, nie miałem nigdy w życiu! I uważam, że idę w dobrym kierunku.

– Twój trener w rozmowie z Dominikiem Pasternakiem w Betclic Podcast powiedział, że w Polsce pracuje się z bramkarzami bardziej szczegółowo niż w Anglii. Czy mógłbyś podobnie porównać treningi w Tychach i w Niemczech?
– Tak. I od pierwszego dnia z trenerem Bartkiem mieliśmy bardzo szczerą komunikację. Potrafi mi czasami twardo powiedzieć, co robię źle, ale mówi też, co robię dobrze. Lubię jego podejście i wiem, że praca z nim bardzo mi pomoże nie tylko teraz, lecz także w przyszłości.

– Czy przed przyjazdem do Polski pytałeś o radę Rafała Gikiewicza?
– Oczywiście, że z nim gadałem. Ale nie pytałem go o to czy mam przyjeżdżać, czy nie. Chciałem po prostu poznać jego zdanie. Powiedział mi, że to dobry wybór. I gdy trzeci, czwarty raz to usłyszałem – byłem pewny, że to zrobię.

– Miałeś wcześniej inne oferty z Polski?
– Tak, ale zajmował się tym mój agent, któremu powiedziałem, że chcę wiedzieć tylko o konkretnych propozycjach. Ostatecznie wybrałem wypożyczenie do GKS-u Tychy.

– Z jakim nastawieniem przyszedłeś do tego klubu?
– Zależało mi, żeby ciężko pracować, a z trenerem Bartkiem od początku mogłem na to liczyć. Chciałbym się rozwinąć i zrobić następny krok. Wcześniej grałem tylko w rezerwach w czwartej lidze. W Bundeslidze siedziałem na ławce, jednak czułem, że siedzenie na ławce nie jest tak przyjemne jak regularne występy. 

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

Czytaj też

Gustav Engvall (fot. Getty Images/

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

Marcel Łubik: to nie tylko mój punkt, ale całej drużyny [WIDEO]
Marcel Kubik (fot. TVP SPORT)
Marcel Łubik: to nie tylko mój punkt, ale całej drużyny [WIDEO]

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

Czytaj też

Gustav Engvall (fot. Getty Images/

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

– Co cię zaskoczyło w Polsce pod względem sportowym?
– Pojedynki w polu karnym są zdecydowanie twardsze. Mam wrażenie, że w Polsce sędziowie dyktują mniej fauli niż w Niemczech, gdzie zwracają uwagę nawet na lekkie przewinienia. 

– Rafał Gikiewicz w rozmowie w kanale Meczyki.pl powiedział, że po powrocie do Polski był zdziwiony, że musiał sam nosić swoje rzeczy i torbę – w przeciwieństwie do Niemiec. Ciebie też to zaskoczyło w Tychach?
– Nie, nie zaskoczyło mnie to. Rozumiem, co Rafał dokładnie miał na myśli – w Niemczech pracuje więcej osób, które pomagają zawodnikom w takich sprawach. Ale ja i tak zawsze sam nosiłem swoją torbę.

– Nazwisko Rafała Gikiewicza padło w naszej rozmowie już kilka razy. W Augsburgu grałeś jednak także z Robertem Gumnym.
– Wciąż mam z nim kontakt, bardzo dobrze się dogadujemy. I tak jak Rafał, pomagał mi, gdy zacząłem grać w seniorach.

– Jak oceniasz swoją postawę w rundzie jesiennej?
– Ogólnie jestem zadowolony, patrząc że jest to mój pierwszy poważny sezon i gram z dala od domu i rodziny. Oczywiście mogło być lepiej, ale – co najważniejsze – czuję, że się rozwijam. I nasza drużyna również.

– Jaki jest twój cel na nadchodzącą rundę? Masz już plany na to, co będzie po jej zakończeniu?
– Przede wszystkim, chcę być zdrowy i rozegrać jeszcze lepszą rundę niż poprzednią. Co będzie za pół roku? W Augsburgu wiedzą, jaką pracę tutaj wykonuję. Myślę, że gdy wrócę, będą rozmowy. A potem zrobię następny krok – ale czy zostanę w Polsce, czy na stałe wrócę do Niemiec – tego jeszcze nie wiem.

– Miałeś kontakt ze sztabami młodzieżowych reprezentacji Polski?
– Nie, jeszcze nikt się ze mną nie kontaktował.

– Teoretycznie mógłbyś grać też w reprezentacji Niemiec...
– To prawda. A także dla Turcji – stamtąd pochodzi mój tata. Z obiema kadrami juniorskimi miałem kontakt, nawet dostałem powołanie do kadry Niemiec – dwa i pół roku temu. 

– Kto jest twoim bramkarskim wzorem do naśladowania?
– Od małego marzyłem o tym, żeby dzieci mówiły: chcę być taki jak Marcel Łubik. Dlatego zawsze chciałem być sobą. Oczywiście dużo podpatrywałem od innych. Ale chciałem iść własną drogą.

– Czy patrzysz długofalowo na swoją karierę? Myślisz o tym, co chciałbyś osiągnąć przez najbliższe pięć lat?
– Mam wysokie cele, ale na razie wolę patrzeć realnie. Na razie gram w GKS-ie Tychy w 1. Lidze, mam dopiero dwadzieścia lat. Ale gdy będę miał 25, chciałbym występować w Bundeslidze i być jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. 

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

Czytaj też

Gustav Engvall (fot. Getty Images/

Ograł Argentynę i miał podbić świat. Pomoże w awansie do Ekstraklasy?

Zwoliński: miałem oferty z Ekstraklasy, ale nie żałuję zostania w Wiśle [WIDEO]
Łukasz Zwoliński (fot. TVP)
Zwoliński: miałem oferty z Ekstraklasy, ale nie żałuję zostania w Wiśle [WIDEO]

Zobacz też
Rezerwowy pogrążył Wisłę. Przełamanie Miedzi [WIDEO]
Angel Rodado i Wojciech Hajda (fot. 400mm.pl/Zuza Twardosz)
nowe

Rezerwowy pogrążył Wisłę. Przełamanie Miedzi [WIDEO]

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Królewski o "zmowie" przeciw Wiśle: potrzebujemy kibiców!
Jarosław Królewski i Aleksander Roj (fot. 400mm / TVP Sport)
tylko u nas

Królewski o "zmowie" przeciw Wiśle: potrzebujemy kibiców!

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Miedź Legnica vs. Wisła Kraków. Oglądaj hit kolejki Betclic 1 Ligi!
Miedź Legnica – Wisła Kraków [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (14.03.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Miedź Legnica vs. Wisła Kraków. Oglądaj hit kolejki Betclic 1 Ligi!

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
(fot. TVP)

Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
dzisiaj
Piłka nożna
10 marca 2025
09 marca 2025
08 marca 2025
07 marca 2025
Piłka nożna
terminarz
dzisiaj
Piłka nożna
jutro
16 marca 2025
28 marca 2025
tabela
Betclic 1 Liga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
23
28
48
3
24
19
45
4
23
13
43
5
24
18
37
6
23
6
36
8
23
6
34
9
23
2
34
10
23
5
33
11
23
6
32
12
23
7
31
13
23
-20
21
14
23
-19
20
15
23
-22
20
16
23
-28
20
17
23
-25
14
18
23
-22
11
Rozwiń
Najnowsze
Capitalna zmiana! Radomiak kontynuuje serię bez porażki
Capitalna zmiana! Radomiak kontynuuje serię bez porażki
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Capita Capemba (fot. PAP)
Rezerwowy pogrążył Wisłę. Przełamanie Miedzi [WIDEO]
Angel Rodado i Wojciech Hajda (fot. 400mm.pl/Zuza Twardosz)
nowe
Rezerwowy pogrążył Wisłę. Przełamanie Miedzi [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Betclic 2 Liga: Resovia – Rekord Bielsko-Biała: oglądaj mecz!
Resovia – Rekord Bielsko-Biała. Betclic 2 Liga, 22. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (14.03.2025)
trwa
Betclic 2 Liga: Resovia – Rekord Bielsko-Biała: oglądaj mecz!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Sytuacja jedna na miliard. Skakali co do metra, wygrali wszystko. Fenomen Prevców
Domen i Nika Prevc zdominowali piątek w Vikersund. Ale jak! (fot. Getty, vikersund.no)
nowe
Sytuacja jedna na miliard. Skakali co do metra, wygrali wszystko. Fenomen Prevców
foto1
Michał Chmielewski
Reprezentacja wraca do gry. Sprawdź plan marcowego zgrupowania!
Plan zgrupowania reprezentacji Polski w marcu 2025 [DATY, GODZINY]
Reprezentacja wraca do gry. Sprawdź plan marcowego zgrupowania!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Worek medali! Polacy świętują na igrzyskach olimpiad specjalnych
(fot. materiały prasowe/Adam Nurkiewicz)
Worek medali! Polacy świętują na igrzyskach olimpiad specjalnych
| Niepełnosprawni 
Rosjanin startuje dla Polski. Już zdobył medal MŚ
Vladimir Semirunnij odebrał brązowy medal mistrzostw świata w Hamar (fot. Getty Images)
polecamy
Rosjanin startuje dla Polski. Już zdobył medal MŚ
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Do góry